A do mnie nie trafił zupełnie :/ Liczyłam na udany reboot serii, bo ostatnia zupełnie mi się nie podobała, a tutaj równie słabo. Martin Sheen jedynie ratował ten film
Nie rozumiem mówiąc szczerze tej fascynacji Peją. Teksty ani mądre, anie specjalnie techniczne, a flow taki sam od wielu lat. No ale nie da się ukryć, że kilka nutek swego czasu wpadło w ucho
Skyfall na pewno trzyma poziom i warto iść na neigo do kina, bo na kompie straci bardzo dużo. Inna sprawa, że nie do końca trafia do mnie koncept Jamesa Bonda, ale powoli się przekonuję