Znajdź zawartość

Siema! Nie byłbym sobą, gdybym się Wam (brzydko mówiąc) nie pochwalił, ale to niżej! Jak niektórzy wiedzą, lub też nie jakiś czas temu Pani Ela, lat ze 60, postanowiła uprzykrzyć mi jeszcze bardziej poniedziałkowe popołudnie. Grzecznie stojąc przed przejściem dla pieszych, przepuszczałem starszego mężczyznę aby w spokoju przeszedł na drugą stronę jezdni. Pani Ela, o której wspomniałem nie używając hamulca zatrzymała się na tyle mojego dotychczasowego samochodu - można rzec już "świętej pamięci". Tak się prezentowała kiedyś. Jako młody pracujący człowiek, bez samochodu - jak bez ręki - może trochę przesadzam, po prostu przyzwyczaiłem się do wygody jaką daje podróż samochodem do pracy (15min) zamiast transportu miejskiego którym to przy odrobinie szczęścia w 60min się wyrabiałem. Przyszedł ciężki czas, ciężki pod tym względem że musiałem rozstać się z Betką i zacząć szukać czegoś "świeżego". Jak to bywa, właczył mi się "Dyzio Marzyciel", przeglądałem różne oferty samochodów, od tych z bogatym wyposażeniem ubogim silnikiem i na odwrót, poprzez hAmerykańskie 8 cylindrowe Mustangi, na klasykach motoryzacji kończąc. Było BMW 3, miało być M3, a znalazłem pewnego rodzaju "kompromis" - Mazda 3 (na swój sposób, rozwinięcie skrótu M3). Proszę Państwa, bez dłuższego owijania w bawełnę, przedstawiam Wam Mazdę w najszybszym kolorze: Lewy profil Lewy profil c.d. En face Od "dupy" strony @up #2 Dobry wydech nie jest zły Zegary Zegary w pełnej krasie Środeczek I pojeździć i posłuchać Kilka podstawowych informacji: Mazda 3 Rok produkcji: 2007 Silnik: 2.3 DISI /benzyna/ - 260 KM Wg. katalogu przyspiesza 0-100km/h w 6,1sec Mazda ma twarde zawiedzenie, czuć każdą dziurę, ale za to jazda po równych drogach to czysta przyjemność. Samochód pewnie się prowadzi i nie ma się poczucia niepewności podczas wyprzedzania (oczwyiście wszystko w granicach rozsądku). O spalaniu nie będe mówił dużo, w trasie spaliła 8,4L/100 co uważam za świetny wynik przy takiej mocy. Co sądzicie? Dobry zakup poczyniłem?

Siema! Przejdę od razu do sedna! W planach mam zakup nowego PC'a - obecny ma już swoje lata świetności za sobą. Jako, że jest tu wielu znawców "tematu", zwracam się do Was z prośbą-pytaniem. Jaki jest koszt złożenia sprzętu na którym bez problemu odpale GO i nie będę musiał się bać o spadek fps'ów? Nie potrzebuję sprzętu rodem z NASA, zostaję na ziemi, po prostu chcę znów cieszyć się płynnością gier, tak jak to bywało jeszcze parę lat temu ze starszymi "tytułami" Widziałem tu już kilka podobnych tematów i że składaliście sprzęt "online", stąd też mój post. Jednym słowem złóżcie mi kompa! Ogólnie nie chcę wydawać zbyt dużo $, bo w planach mam też kilka innych wydatków... Czy zmieszczę się w kwocie 1500zł, czy jest to wykonalne? Czy lepiej zainwestować więcej i cieszyć się PC'tem z prawdziwego zdarzenia? Czekam na konkrety Każdą formę pomocy docenię!

Wiem, że mamy już 6 stycznia nowego roku, że niektórzy zapomnieli już że był sylwester [lub po prostu nie pamiętają go], ale nie mógłbym sobie darować gdybym nie opublikował tego materiału. Poniżej ekspert daje Wam kilka praktycznych porad, jak zachować się na Sylwestra. P.S. A Wy jaką metodę w tym roku wybraliście? Może jakieś własne taktyki - komentujcie, podzielcie się swoimi doświadczeniami z innymi!

Witajcie - przed Wami nowa porcja humoru, w świeżym wydaniu !!! Przeszukując czeluście internetu, znalazłem odpowiedzi na pytanie z serii "Ilu potrzeba XXX do zmiany żarówki". Nie jestem samolubny i z chęcią się z Wami tą wiedzą podzielę, a wręcz rzec można - oświecę Was. Miłej lektury Ilu potrzeba świadków Jehowy żeby zmienić żarówkę? Ilu potrzeba biskupów katolickich żeby zmienić żarówkę? Ile potrzeba goryli żeby zmienić żarówkę? Ilu potrzeba Kalifornijczyków żeby zmienić żarówkę? Ilu potrzeba programistów żeby zmienić żarówkę? Ile potrzeba kobiet żeby zmienić żarówkę? Ilu prawdziwych mężczyzn potrzeba żeby zmienić żarówkę? Ilu psychiatrów potrzeba, by zmienić żarówkę? Ile potrzeba żarówek żeby zmienić prezydenta? Ilu potrzeba mafiozów żeby zmienić żarówkę? Ilu potrzeba wędkarzy żeby zmienić żarówkę? Ilu potrzeba pesymistów żeby zmienić żarówkę? Ilu potrzeba optymistów żeby zmienić żarówkę? Ilu potrzeba pracowników Microsoftu żeby zmienić żarówkę? Ilu potrzeba cyrkowców żeby zmienić żarówkę? Ilu specjalistów SEO potrzeba, żeby zmienić żarówkę oświetlenie [sEO - optymalizacja wyszukiwania haseł w necie] Stronę odwiedziło: osób.

Siemano !! Jak sami widzicie, dział humor trochę się zakurzył więc wychodzę do Was z inicjatywą, żeby wprowadzić trochę radości w Wasze smutne, szare jak papier śniadaniowy, życie Swoją drogą to wykorzystuję również dosyć długą i bądź co bądź niepokojącą przerwą, od naszego forumowego Śmieszka Never'a.... Do rzeczy! Miłej lektury: Dlaczego Napoleon schodził po schodach? Jak nazwać krew Edwarda? Przychodzi Pikachu do kardiologa. Jak tam serduszko? Jak nazwać murzyna w księgarni? Dlaczego Wedel nie miał dzieci? Co najchętniej pije Piotr Żyła? Co mówi Chińczyk na widok szyby? Jak arabowie najczęściej rozwiązują problemy? Jak nazwać dziecko oblane kwasem? Co robi kobieta, oglądając pustą kartkę? Co robi traktor w salonie fryzjerskim? Co ma tata? Ile nici ma dentysta? Szedł gość przez pustynię i nie miał nic do picia. Jak przystało na porządny mój temat w tym dziale, na końcu wisienka na torcie, czyli #zŻyciaWziętę: #BONUS 1 #BONUS 2

Twój nick z gry: GRINGO Nick cheatera: MaTeUsZ Serwer: CoD Data + dokładna godzina: 9:50 12października 2014 Steam ID cheatera (wpisz status w konsoli - dla zgłoszeń steam konieczny screen): NS IP Cheatera (wpisz amx_ip w konsoli): 77.11.100.65:27005 screen WH +chyba aimBot http://www71.zippyshare.com/v/94685550/file.html

1. Wiek: 21 2. Dlaczego Ty?: Do złożenia podania o moderatora, skłonił mnie fakt że chwilowo, oprócz h@ nie mamy na forum żadnego innego. Na forum zaglądam bardzo często - jak tylko znajduję chwile czasu, wpadam poprzeglądać interesujące mnie działy, czy po prostu napisać parę postów na Naszym sb. Przydałoby się aby ktoś miał na oku "starsze" czy też mniej popularne tematy, aby uniknąć niepotrzebnego spamu. Jakiś czas temu zmieniły mi się godziny pracy, na bardziej korzystne, stąd też więcej wolnego czasu, który poświęcić mogę na "doglądanie" forum. Ogólnie rzecz biorąc, wyrażam chęć na dłuższą współpracę z siecią - nie będzie problemu, że za miesiąc się rozmyślę i złoże rezygancje. 3. Czy byłeś/jesteś moderatorem na jakimś forum?: Nie miałem okazji. 4. Dział, który Cię interesuje: Muzyka, HydePark - jeśli będzie trzeba, jestem w stanie ogarnąć większą ilość działów.

Twój nick z gry: GRINGO Nick cheatera: Masturbinio Serwer: CoD Data + dokładna godzina: 2014-09-21 ok 14:40 Steam ID cheatera (wpisz status w konsoli - dla zgłoszeń steam konieczny screen): screen IP Cheatera (wpisz amx_ip w konsoli): 83.31.56.102 Na demku AIM widoczny: http://www24.zippyshare.com/v/27831970/file.html

Twój nick z gry: GRINGO Nick cheatera: WielkiSlask1947 Serwer: CoD Data + dokładna godzina: ok 18,00 18września Steam ID cheatera (wpisz status w konsoli - dla zgłoszeń steam konieczny screen): NS IP Cheatera (wpisz amx_ip w konsoli): 164.127.68.230 screen Demko krótkie, koleś ma AIM'a + WH. Włącza aim'a od początku nowej rundy. DEMO: http://www68.zippyshare.com/v/11182894/file.html

Twój nick z gry: GRINGO Nick cheatera: ReKrUt Serwer: CoD Data + dokładna godzina: ok 18,2018września Steam ID cheatera (wpisz status w konsoli - dla zgłoszeń steam konieczny screen): NS IP Cheatera (wpisz amx_ip w konsoli): 77.45.74.84 screen Demko znów króciutkie, widoczny AIMbot. DEMO: http://www17.zippyshare.com/v/70292945/file.html

Twój nick z gry: GRINGO Nick cheatera: Tecznowe Jebniecie XD Serwer: CoD Data + dokładna godzina: ok 18,25 18września Steam ID cheatera (wpisz status w konsoli - dla zgłoszeń steam konieczny screen): NS IP Cheatera (wpisz amx_ip w konsoli): 79.186.34.95 screen Jak wrzucać, to wrzucać. Kolejne krótkie demko, WH widoczne. DEMO: http://www58.zippyshare.com/v/27402691/file.html

Siemano. Jak niektórzy wiedzą, a niektórzy nie w czwartek wyjeżdżam na wyjazd integracyjny z firmy - Ci co na takowych byli wiedzą jak to wygląda. Nie zapominajmy, ze na takich wyjazdach i nie tylko obowiązują pewne zasady których, no właśnie, powinno sie przestrzegać. Szefowie postanowili Nam zobrazować chociaż w małym stopniu jak powinniśmy sie zachowywać. Poniżej przestawiam Wam treść mail'a zawierającego "Regulamin wyjazdu integracyjnego". Drodzy Koledzy! > W związku z bardzo bliskim już wyjazdem do Jastarni, czuję się w obowiązku podjąć tą syzyfową pracę i zaapelować do Waszego człowieczeństwa, resztek instynktu samozachowawczego i sumienia (trudny wyraz, zjawisko sumienia nie jest wśród Was powszechne, wiem). Jak wiecie wyjazd integracyjny przeznaczony jest dla naszych pracowników w publicznym i ogólnodostępnym miejscu -znaczy to, że oprócz nas będą tam również normalni ludzie. Dlatego proszę o przestrzeganie paru zasad, które pozwolą nam przebrnąć jakoś przez ten kolejny ciężki życiowy egzamin: > > 1. nie awanturujemy się zaraz po przyjeździe o warunki zakwaterowania czy miejsce przy stole. Delikatnie zwracamy uwagę osobom odpowiedzialnym za zaistniałą sytuację i grzecznie proponujemy zmianę. > > 2. nie upijamy się do nieprzytomności. > > 3. nie wolno w żadnym wypadku publicznie bić lub lżyć nikogo – zwłaszcza osób spoza grupy. > > 4. nie przewracamy stołów, krzeseł i ław. > > 5. nie zasypiamy na krześle, ławce, fotelu ani na stole w trakcie trwania integracji. Zakaz ten dotyczy również pleneru. Pilnujemy się nawzajem i jak kogoś ogarnie słabość grzecznie, spokojnie i dyskretnie ewakuujemy kolegę lub koleżankę na z góry upatrzone pozycje (osobiście i z doświadczenia - sugeruję by numer domku lub pokoju zapisać sobie pierwszego dnia markerem na widocznej części ciała by po wypitej butelce TEQILLI koledzy prowadzący nas do czasowego miejsca pobytu nie musieli godzinę błąkać się z nami między pokojami - koledzy rownież mogą nie mieć wystarczającej ilości sił ...). > > 6. nie używamy cały czas wyrazów wulgarnych (np. zamiast powiedzieć "k..a czy masz jeszcze te w dupę [j***] papierosy, bo mi właśnie k..a wyszły do ch..a zaje...ego" można powiedzieć "czy mógłbyś mnie poczęstować papierosem albo zamiast powiedzieć "do ch..a! Widziałeś tę su..ę z..., na pewno wali się jak dzika, o ja pier..." można powiedzieć "widziałeś jaka fajna dziewczyna przyjechała ..." > > 7. nie bijemy się między sobą, a ewentualne kłótnie należy przeprowadzać cicho i nie wołać nikogo na arbitra. > > 8. nie ryczymy jak dzikie zwierzęta. > > 9. nie wycieramy podłogi kolegami z pracy ani tym bardziej obcymi. > > 10. nie pytamy kolegów, którzy mówią rzeczy, które WYDAJĄ się nam absolutnie bezsensowne "głupi się robisz?" > > 11. nie opowiadamy nikomu głupot i nie zanudzamy opowieściami o naszych pijackich bądź seksualnych osiągnięciach. > > 12. z Zarządem rozmawiamy TYLKO na trzeźwo!!! Staramy się podczas rozmowy nie opowiadać głupot o naszych niesłychanych możliwościach, umiejętnościach i osiągnięciach- przyszłych jak i minionych. W żadnym wypadku nie roztaczamy przed Zarządem wizji pojemności rynku w poszczególnych grupach asortymentowych. Podczas rozmowy nie należy trzymać rąk w kieszeniach, palić i wydmuchiwać dymu prosto w twarz rozmówcy, ani drapać się po genitaliach (ani swoich ani cudzych). > > 13. w żadnym wypadku nie kiwamy ręką na Członka Zarządu Naszej Firmy. > > 14. nie zmieniamy, klnąc na czym świat stoi, regulaminu gier i konkursów. > > 15. jeżeli któryś z uczestników integracji nie będzie chciał pić każdej kolejki, nie ryczymy na całą salę "nie chlasz? - to po ch..j żeś tu przyjechał" > > 16. nie gwiżdżemy na obsługę, nie domagamy się gromkim głosem wódy,żarcia czy usługi seksualnej. > > 17. nie wolno uniemożliwiać wejścia/ wyjścia z zajmowanego wspólnie z kolegami domku/ pokoju poprzez odbywanie tam długotrwałego stosunku płciowego. > > 18. nie wolno oddawać moczu do umywalek ani pojemników na śmieci. Można to uczynić do klozetu lub pisuaru. > > 19. jeżeli w trakcie zabawy ktoś wyłączy prąd, bo już najwyższy czas iść spać, należy jak najszybciej podać mi szklankę zimnej wody. > > 20. przed pytaniem "czy jest tu coś do wypier..nia?", przed wykonaniem "tąpnięcia w Bytomiu" bądź "pionizacji" sprawdzamy, czy jesteśmy we właściwym domku/pokoju. Nie wyłamujemy drzwi wejściowych do w/w obiektów "bo tam na pewno się schował!" > > 21. szkody powstałe podczas kretyńskich, pijackich wybryków będą pokrywane z własnego uposażenia, bez dyskusji. > > 22. będąc pod silnym wpływem alkoholu nie przechadzamy się środkiem ośrodka wczasowego i nie informujemy całego otoczenia, że jest luźno, > > 23. chcąc odbić partnerkę lub partnera w tańcu (o ile dojdzie do zabawy tanecznej) nie przypalamy nikogo papierosem ani nie odpychamy jak intruza. > > 24. to nieprawda, że wszystkie kobiety, które będą na integracji mają ochotę pobzykać się z Wami i nie należy również wygłaszać komentarzy w stylu: "ku..a! Tą to bym je..ł..." > > 25. zabrania się łażenia i robienia setek zdjęć w trakcie integracji. Co się wydarzy na wyjeździe – zostaje na wyjeździe. > > 26. nie odbywamy długotrwałych i głośnych stosunków płciowych w pomieszczeniu, w którym przebywają jeszcze inne, postronne osoby, które pragną odpocząć. > > 27. nie obrażamy się wzajemnie i nie snujemy głupawych opowieści o rezultatach nieudanych eksperymentów niemieckich na ludności polskiej. > > 28. przed rozpoczęciem darcia mordy z treścią, która ma zachęcić napotkaną kobietę lub mężczyznę do natychmiastowego odbycia stosunku płciowego należy się rozejrzeć i oszacować audytorium. Naprawdę nie wszyscy mają ochotę tego słuchać. > > Zdaję sobie sprawę z faktu, iż powyżej podjęte sprawy nie wyczerpują bardzo szerokiego wachlarza naszych możliwości. Jednakże jeżeli narobimy sobie wstydu, i zaprezentujemy się w obliczu postronnych osób i Szanownego Zarządu , nie jako zgrany kolektyw sympatycznych ludzi, lecz jako banda wyzutych z resztek człowieczeństwa, zezwierzęconych skurwy..ów i pijaków to długo nie będzie żadnej wyjazdowej integracji....

Co będę się rozpisywał, przed Państwem dawka specyficznego humoru: Facet budzi się rano, otwiera oczy i mętnym wzrokiem ogarnia otoczenie, lekko uspokojony patrzy, a obok na łóżku leży jego kolega -Zdzisiek, kur%a, gdzie my jesteśmy? -No jak gdzie? Izba wytrzeźwień -Pierdo%ę twoją precyzję, w jakim mieście? - Kochanie, jestem bezpłodny - I co my teraz poczniemy?! Blondyn mówi do blondynki: - Ale dziś czarownicująco wyglądasz. - To miał być kompleks? - Nie, chciałem ci tylko zaimpregnować. Żona woła do męża w kuchni: -kochanie, zjesz z pasztetem? Mąż: -nie, zjem w salonie... Co pozytywnego jest w Afryce? testy na AIDS Podczas kłótni zdenerwowany ojciec mówi do syna: -Jakbym wiedział że z ciebie będzie taki debil to bym cię do kibla wytrzepał... - Mamo, mamo! - Co, synku? - W moim łóżku jest potwór! - Co żeś sobie z dyskoteki przyprowadził, to masz... Mama wchodzi do pokoju Jasia i widzi jak ten wali konia - Jasiu! Zbereźniku, Bóg patrzy! - Lubie jak patrzy... Dziś w nocy obudził mnie dźwięk mojego alarmu samochodowego. Zerwałem się z wyrka, biegiem do okna, odsłaniam rolety i widzę jak trzech gnojków ucieka od mojego auta. Dalej nie wiem jak wydostali się z bagażnika... -Co robi cygan, kiedy widzi na sygnalizatorze zielone światło? -Jedzie. -A gdy widzi czerwone światło? -Też jedzie. Od cygana zawsze jedzie. A co odbiera cygan w McDonaldzie? -Apetyt. Pawełek ma nową komórkę. Dlaczego nie może przez nią dzwonić? bo to komórka rakowa. - Wy wszyscy jesteście pojebani! - Panie, ciszej, tu są dzieci! - I to mnie właśnie wkur%ia w tej orgii! Mały bonus, z serii "Wujek Dobra Rada radzi": Jak zachęcić dziecko do jedzenia? źródło: sadistic.pl

Siemanko, jak pewnie niektórzy z Was słyszeli ostatnimi czasy nabyłem samochód. Miałem się już pochwalić w zeszłym tygodniu, ale jak zwykle miałem "pod górkę" - a to wieczorny P.O.M. a to zła pogoda.... Udało mi się w końcu zrobić kilka fotek, które znajdziecie w poniższych spojlerach. Niestety nie miałem czasu na przerejestrowanie, stąd też szczecińskie rejestracje - ale już niedługo. Oto ona: 1. 2. 3. 4. 5. 6. A tu kawałek, który ostatnio jakby bardziej do mnie trafia xD Kilka podstawowych informacji: BMW E46 330 CI Rok produkcji: 2001 Silnik: 3.0 benzyna - 231km Narazie, średnie spalanie w granicach 10,5l - nie ma tragedii W Polsce od 2012, przyprowadzona zza zachodniej granicy. Jak Wam się podoba?

Witam w kolejnym temacie z serii "Suchar Codzienny". Na wstępie chciałbym podziękować za to, że wszedłeś tu drogi czytelniku, poświęcasz czas na śledzenie nowinek na forum za co jestem Ci wdzięczny. Dzisiejsze wydanie będzie jak zwykle suche, więc jak już kiedyś napomniałem, przyda Ci się kubeł z wodą w pobliżu. Zapraszam do lektury: 1. Jak nazywa się surowa litera U? 2. Jak nazywa się ryba z fast foodu? 3. Jak nazywa się skrzyżowanie blondynki z cebulą? 4. W co piłkarze najchętniej wsadzają rybę? 5. Co to jest, jak ganiają się napoje gazowane? 6. Po co agent ubezpieczeniowy idzie do lasu? 7. Ile kaw piją pielęgniarki? 8. Dlaczego dzieci w Czarnobylu dostają same 5 ? 9. Jak to się nazywa, kiedy w kurniku kura chce być kogutem? 10. Jak się nazywa okres powstrzymywania się od komputera? 11. Jak ma na imię osoba, która śmieje się z tego samego żartu po raz drugi? 12. Jaka była główna zaleta niewolnictwa? 13. Co ma 128 zębów i skrywa w sobie potwora? I jak zwykle na koniec, mały BONUS. Tym razem działu "Wujek Dobra Rada Radzi": Zapraszam do komentowania, jak i podsyłania Waszych żartów na Nasz redakcyjny adres: ADRES

Przedstawiam Wam kolejną porcję "suszków internetowych". Have fun ! #1 Co mówi nauczycielka geografii przy mapie ? #2 Co robi krawcowa po wypadku? #3 Co zrobi "mama tort" gdy zje się jej "ciasteczka dzieci" ? #4 Ile trzeba radioaktywnych pierwiastków,żeby kogoś otruć? #5 Co mówi dżem zaraz po otwarciu? #6 Jak nazywa się czekoladka z dużym pingiem? #7 Co mówi matematyk po posprzątaniu pokoju? #8 Jaki jest szczyt bycia brzydkim? Uwaga! Żart poniżej jest troszkę bardziej wymagający: #9 Dlaczego matematyk na imprezie pije najmniej? Jak zawsze, na koniec mały BONUSIK - nadesłane przez jednego z Naszych czytelników, ze specjalną dedykacją dla @Petrusa Jak nazywa się lekarz rudych ludzi?

Niniejsza szowinistyczna dawka humoru nie miała na celu urażenia żadnej kobiety*. - Po czym poznać, że kobieta zaraz powie coś mądrego? - Zaczyna zdanie od słów: "Facet mi kiedyś powiedział..." -Dlaczego męźczyźni nie mają celulitu?? -Bo brzydko wygląda. -Jak naprawić zmywarkę? -Dać porządnego klapsa w pupe. -Jaka jest najmądrzejsza komórka w ciele kobiety? - Plemnik. Przychodzi facet do baru i mówi do barmanki: - Whisky proszę - Z lodem? - pyta barmanka. - Bez loda. -Dlaczego mężczyźni puszczają bąki mocniej niż kobiety? -Bo kobiety nie potrafią trzymać ust zamkniętych wystarczająco długo aby wytworzyć odpowiednie ciśnienie. -Ilu mężczyzn potrzeba do otwarcia piwa? -Żadnego. Piwo powinno być otwarte zanim ona je przyniesie. *Jeżeli którakolwiek z Pań poczuła się urażona, proszę koniecznie się ze mną skontaktować priv w celu wyjaśnienia kwestii spornych, oraz zadośćuczynienia z mojej strony ;>

Siema, otóż tak jak w temacie, jestem w trakcie poszukiwań słuchaweczek, co bym mógł przemierzać ulice przy dobrym brzmieniu. Powiem krótko, potrzebuję słuchawek, na które nie szkoda wydać pieniędzy, które dają czyste brzmienie, dobrze tłumią odgłosy z zewnątrz jak i również aby muzyka nie była słyszalna dookoła mnie. Ma się lać krew z uszu jak Vol. osiągnie swoje maximum, ale przy czym nie chciałbym żeby słuchaweczki po 2 tyg zaczęły mi "pierdzieć" poprzez swoje zużycie. Dodam, że jestem skłonny wydać spory hajs jeśli tylko słuchawki będą tego warte. Ostatnio miałem chwilkę wolnego i korzystając z niej skoczyłem do Media - tam znalazłem tego typu słuchawsony za bagatela 450 srebrnych monet - fajnie gdybym znalazł coś podobnego w internetach, bo podobno taniej. Nie jestem w stanie Wam teraz podać ich dokładnych parametrów, ba nawet nie pamiętam firmy ale posiadały wszystkie z wyżej wymienionych cech na których mi zależy. Byłbym wdzięczny za jakieś propozycję, lub przynajmniej jakieś porady na co mam zwracać uwagę przy wyborze, bo nie ukrywam mam nadzieję iż będą mi one długo służyć,Z góry dzięki za zainteresowanie i pomoc

Krótki wierszyk od Zuzanny, Nie spodziewam się hossany, Alleluja zaśpiewacie I po lajku jakimś dacie, Będę wdzieczna za pochwałę, Hejty przyjmę, lecz nie stale. Na kopytku w dzień lipcowy Takie słyszy się rozmowy: „Może wierszyk ktoś napisze? Zakłócając ciągłą ciszę” Bo Diogurken chciał rymować, Lecz nic nie mógł dopasować. Za to KoZa, nasz przyjaciel Co pomocą zawsze służy, Kilka słów od siebie dodał I „siusiaczków” nie żałował; Dosyć o tym moi państwo, Bo wejdziemy na grubiaństwo. Cóż, przejdźmy do sedna sprawy, Żeby zaznać ciut zabawy Na de_duscie gra się toczy, Bo ten server jest uroczy, Bass! Porządku tu pilnuje, Bo adminów coś brakuje, Ten Osama, brudas jeden Na WoodStoku zwiedza Wiedeń (?) Hej Gumowy, coś Ty zrobił? Czemuś nick swój przyozdobił? Driu i Wescik w teamie razem, Biorą pake, no i gazem! CreO trupem , smok’a wrzuca, Szybko biegnie i nie kuca. Przyszedl Davis – „Ola Boga!” Ogarnęła wszystkich trwoga, Hejki lecą, skany wali, Gość obity jest na gali. Wujek, biegnie długą szybko, wyskakuje „BUM” i headshot Cóż to jest za niespodzianka, Tu od gali wbija Hanka, Rzuca flesza na frajera, Co za przykrosć, ten umiera, Ach to Rashid vipa kupił, Żeby kogoś ukatrupił, No i hardkor też chce fraga Shifta włącza i się skrada, Ale Baku:S zna tę mapę, Skraca bramą, bierze pakę, Już się kitra,chce plantować, Ktoś go zdążył zmasakrować „Co za ulga!” - krzyczy Żelka, „Bo bym leżał jak brukselka” Nagle info na u@ czacie, Zgaduj dalej, kto to bracie. Ach to GRINGO, ten wasz dziadek, Teraz właśnie je obiadek. Siedzi sobie na ts’ie, Wraz z ripostą, postrach niesie Tak się kończy ta ballada, Bo Forfiter też już spada, Mama woła go do spania, Koniec tego rymowania.