Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które...
Szukaj wyników w...
The Psychol

Czternastolatek próbował zamordować rodziców. Twierdzi, że zrobił to z powodu gier

13 odpowiedzi w tym temacie

Rekomendowane odpowiedzi

000279EHMXTCBGEK-C116-F4.jpg

Niedawno w Waszyngtonie nastolatek, próbował zamordować rodziców, gdy oni spali strzelając z bliskiej odległości. 

 

 

 

Czternastoletni Nathon Brooks wykradł pistolet z sejfu ojca, później przez 90 minut słuchał muzyki zastanawiając się czy pójść i podjąć drastyczne działania. Gdy bateria w mp3 się rozładowała poszedł do sypialni rodziców i oddał w kierunku ich kilka strzałów. Rany nie okazały się śmiertelne, Nathon po oddaniu paru strzałów uciekł z sypialni, a ojciec syna wezwał policję. 

Co dokładniej popchało go do wykonania tak drastycznego czynu? Zakaz grania na kompie przez dwa tygodnie bo każdą wolną chwilę spędzał na komputerze. I wyprowadziło go to z równowagi i postanowił zabić rodziców.

 

 

 

Dlatego polecam trampeczki i pobiegać na podwórku. Ładna pogoda jest :)

 

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
  • Lubię to! (+1 pkt) 2

Do psychiatryka 24/7 365 dni w roku i zrozumie ;d

Może to ten sam co zaatakował matkę krzesłem jak mu wyłączyła kompa z gniazdka? :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
  • Lubię to! (+1 pkt) 2

Haha .

Ja jakiś czas temu widziałem jeszcze cięższy przypadek , słyszałem o tym w necie .

Jakiś uzależniony gracz w Tibie , pewnego dnia sobie grał , gdy jacyś robotnicy przyjechali coś wymienić na słupie , przez co musieli wyłączyć prad na kilka minut . Zdenerwowany gracz odszedł od komputera , wzią wiatruwke i zaczą strzelać do robotnikow :)

Naszczesćie nikomu nic się niestało .

 

Niewiem czy to prawda , ale zabawna historia , jak to niekturzy potrafią być uzależnieni .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
  • Lubię to! (+1 pkt) 1

I teraz niech mi ktoś powie, że ograniczenia wiekowe na niektórych grach są dla ozdoby...

Ile to było takich przypadków, że rodzicie wyłączyli komputer synowi  a on popadał w depresję albo... atakował.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
  • Lubię to! (+1 pkt) 1

Niektórzy są naprawde uzależnieni . Zabili by własną rodzinę ,żeby grać dalej . Wspołczuje takim ludziom .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie do końca trafne to, że tylko z powodu komputera, gier takie dzieci zabijają czy kogoś pobiją. Po prostu nie miał innego hobby. Ja dużo czasu spędzam przy komputerze, czasem nawet jak jest zima a ja chory cały dzień prawie. Jednakże to są wyjątki. Głównym problemem takich ludzi jest brak realnych przyjaciół, owszem świat w internecie jest lepszy ale realny z realnymi kolegami itp. staje się równie dobry. Ponadto to wina rodziców, nie pokazali mu innych ciekawych rzeczy zamiast powiedzieć "synku chodź zagramy w karty, szachy, chińczyka" nie zwracali uwagi. I widać do czego to prowadzi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
  • Lubię to! (+1 pkt) 2

Enfis masz całkowitą racje :)

Dziecko przyzwyczaiło się do grania na kompie , a za tym idzie zabijanie .

Jeżeli niepoznało niczego innego to tylko tyleumie , i niewidzi w tym żadnego zła .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a wam nie zdażyło się nigdy zdenerwować przy kompie ??? ja raczej nikogo nie biłem ani do nikogo nie strzelałem ale kilka razy klawiaturę mocno walnąłem kiedy za xx razem przegrałem ten sam wyścig...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Haha , traker .

Jak ja się denerwuję grając w cs'a gdy cały czas padam ciągle wykonuje reconnecty , nie zdarzyło mi się bić w klawiature ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja gdy mam staty na minus (np.0:1) od razu resetuje bo jak gram z takimi statami to nie mogę "się skupić" wnerwia mnie to i mam jeszcze więcej na minusie o/  :banan2: Jednak raz zdarzyło mi się rzucić myszkę.. Szczęście w nieszczęściu ,że się nie zepsuła ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

  • Przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×