Nevertrust 3 131 Zgłoś Napisano 20 Luty 2014 (edytowane) Wysoka kobieta poznała karła na imprezie. Gościu miał trochę ponad metr wzrostu, ale pomimo to spodobali się sobie. Po kilku drinkach poszli do jej apartamentu.- Nie mogę sobie wyobrazić jak to będzie kochać się z karłem - mówi kobieta - te różnice wielkości i w ogóle...- To rozbierz się, połóż się na łóżku, zamknij oczy i rozłóż nogi - odrzekł karzeł.Kobieta zrobiła co kazał i po chwili poczuła w sobie największą rzecz, jakiej doświadczyła w swoim życiu. Po paru chwilach kobieta szczytowała kilka razy. Widząc jej rozkosz karzeł uśmiecha się i mówi:- Jeśli uważasz, że to było super, to poczekaj aż włożę Ci obie nogi! Pewna kobieta miała 3 córki. Kiedyś wzięła je na rozmowę i mówi im.- Słuchajcie córki, jak się kiedyś wydacie się za mąż napiszcie mi, jak Wam się układa życie seksualne.Córki się zgodziły. Wyszła pierwsza za mąż i za chwilę przychodzi od niej kartka z napisem "NESCAFE".Matka nie wie, o co chodzi, ale przechodząc ulicą widzi bilbord- NESCAFE SATYSFAKCJA DO OSTATNIEJ CHWILI. Zadowolona po uzyskaniu odpowiedzi.Druga wyszła za mąż i dostaje matka kartkę z napisem "MARLBORO". Po chwili znajduje na paczce papierosów informację- MARLBORO EXTRA LONG, SUPER SIZE. Zadowolona, że córka trafiła dobrze.Po pewnym czasie najmłodsza wyszła za mąż i dopiero po miesiącu przychodzi kartka z napisem "BRITISH AIRWAYS". Znów szukanie po gazetach i reklamach i w końcu znajduje- BRITISH AIRWAYS TRZY RAZY DZIENNIE SIEDEM RAZY W TYGODNIU, W OBIE STRONY. Przychodzi gość do agencji towarzyskiej i pyta:- Czy macie taką bardzo śmierdzącą?- Owszem mamy - odpowiada szefowa - na zapleczu w garażu, ale pan tego nie wytrzyma.- Wytrzymam - odpowiada gość.Gość idzie na zaplecze, smród, szczury, koty itp. W garażu leży stara babcia na rozwalonej wersalce, smród na potęgę.- Ja tu przyszedłem na numerek - mówi gość.- Ale Ty tego nie wytrzymasz - mówi babcia.- Wytrzymam - mówi gość - i zabierają się do rzeczy.Nagle gość mówi:- Usiądź mi na twarz.- Ale ty tego nie wytrzymasz - mówi babcia.- Wytrzymam - odpowiada-siadaj.Po chwili gość jęczy:- Puść!- A mówiłam, że Ty tego nie wytrzymasz - mówi babcia.- Bąka puść - odpowiada gość. Dwóch gejów w sklepie zauważa super nowe prezerwatywy: jedna w kształcie najnowszego modelu Mercedesa. Gej na to do drugiego geja:- Ale super będziemy to robić z najnowszym autem!Na to drugi gej, a może kupmy tą druga - to super samochód wyścigowy,wiesz... hm... będzie tak szybko i tak super.Na to sprzedawca:- Wy to sobie kupcie terenówkę i tak po gównie będziecie jeździć Syn wraca do domu nad ranem. W ten ojciec od progu wyskakuje z pytaniem:- Gdzie byłeś?- Tato! Miałem swój pierwszy raz!- odpowiada zadowolony syn.- Aaa, to co innego, siadaj, napij się Whisky, zapal sobie... - odpowiada równie podniecony ojciec- Whisky chętnie, papierosa też, ale usiąść, nie usiądę. Spotyka się dwóch znajomych.- Co tam u ciebie?- Mam dla ciebie złą wiadomość, a właściwie dwie złe wiadomości!- Co się stało?!?!!- Ktoś nam rucha twoją żonę... źródło: dowcipy.jeja.pl Edytowane 20 Luty 2014 przez Nevertrust Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach 5
Nightmare^ 6 Zgłoś Napisano 20 Luty 2014 2 dobre . 6 słyszałem, ale też zajebiste. "Ktoś nam rucha twoją żonę" - masakra jaka chamówa . Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
soon 39 Zgłoś Napisano 20 Luty 2014 Hahahaha dobre, Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Donkikong 0 Zgłoś Napisano 24 Luty 2014 niezłe Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
fimok 0 Zgłoś Napisano 24 Luty 2014 Marynarz wysłał telegram do żony, że przyjeżdża i żeby czekała na niego na lotnisku.Po przylocie na lotnisku żony nie ma.- A to k...a - pomyślał marynarz - ale może nie... Może czeka na mnie przed lotniskiem.Odbiera bagaż, wychodzi, ale przed lotniskiem żony nie ma.- A to k...a - pomyślał marynarz - ale może nie... Może czeka na mnie w domu.Wsiada w taksówkę jedzie do domu.Wchodzi, a tam nie dość, że żony nie ma to jeszcze bałagan jakby tornado przeszło.- A to k....a - pomyślał marynarz - ale może nie... Może czeka na mnie w sypialni.Wchodzi do sypialni, a tam żona urzęduje w najlepsze z dwoma facetami.- A to k...a - pomyślał marynarz - ale może nie...może telegram nie doszedł? Idzie Jasiu na spowiedź i mówi, że:- przeklinał, kradł i kłamał.Ksiądz odpuścił mu grzechy. Na koniec zapukał:- puk, puka Jasio krzyczy:- k**wa, nie strasz mnie pan! Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
GroVeN 7 Zgłoś Napisano 25 Luty 2014 całkiem spoko Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
gubon 2 Zgłoś Napisano 27 Luty 2014 Idzie sobie Czerwony Kapturek przez las, aż tu zza krzaków wyskakuje wilk.- Cześć Wilku! - krzyczy Czerwony Kapturek.- Co jest, nie boisz się - pyta zdziwiony Wilk.- A czego mam się bać: pieniędzy nie mam, a pieprzyć się lubię... Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach