Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które...
Szukaj wyników w...
Nevertrust

Na poprawę nastroju

1 odpowiedź w tym temacie

Rekomendowane odpowiedzi

Sobota rano. Śpiącego w najlepsze faceta budzi nagły i niecierpliwy dzwonek do drzwi. Zaspany delikwent zwleka się nie bez trudu z łóżka i sunie do źródła hałasu. Chwyta za klamkę, otwiera. A tam listonosz. Listonosz patrzy na kolesia, koleś na listonosza i po chwili doręczyciel wybucha śmiechem. Śmieje się, rechocze, zanosi. W końcu facet nie wytrzymuje i pyta:

- Panie, co Pan się tak śmiejesz??

- A bo pierwszy raz widzę, że ktoś zapiął piżamę na dwa guziki i jajko.

 

spam.

Lublin. XV wiek.

Po krużganku swojego pałacu niecierpliwie krąży książę. Oczekuje

listu od ukochanej. Czeka już trzy dni i trzy noce. Nagle na horyzoncie

zauważa pocztowego gołębia. Wyczerpany podróżą gołąb ląduje niedaleko

księcia. Ten cały szczęśliwy chwyta list, który dostarczył gołąb, drżącymi z

emocji dłońmi otwiera kopertę i czyta:

"Kuję miecze. Niedrogo!"

 

Dziekan jednego z amerykańskich uniwersytetów wzywa do siebie studenta i mówi:

- Wczoraj znajdowałeś się na terenie żeńskiej bursy. Według regulaminu naszego uniwersytetu musisz zapłacić 10 dolarów kary. Jeśli znów ci się to

przytrafi, następnym razem zapłacisz 15 dolarów, a za trzecim razem - dwadzieścia.

- Panie profesorze, cenię sobie pański czas. Porozmawiajmy rzeczowo: ile kosztuje abonament na cały semestr?

 

Spotykają się dwa korniki, znajomi z podstawówki.

- Kopę lat! Zapraszam cię na obiad.

- A co będzie?

- Szwedzki stół.

 

Na świecie są dwie rzeczy, na które można patrzeć bez końca:

- Zachód Słońca i parkującą kobietę.

 

Klient pyta się sprzedawcy:

- A ten odkurzacz to mocno ssie?

- Panie, aż łzy lecą - z powagą odrzekł sprzedawca

 

 

Wiezie taksówkarz kobietę. Kiedy dojeżdżają do celu, kobieta przyznaje się, że nie wzięła pieniędzy. W tym momencie taksiarz się wścieka, zawraca i jedzie z nią za miasto na piękną, zieloną łączkę. Zatrzymuje się, otwiera bagażnik, wyciąga koc i rozkłada na trawie. Kobieta, szlochając, mówi:

- Ależ, proszę pana, ja mam trójkę dzieci!

Na co taksiarz:

- A ja mam tuzin królików. Rwij trawę!

 

W czasie mszy, facet szeptem pyta osoby obok: 

- Jakie jest tu hasło do wi-fi? 

- Jezu Chryste, człowieku! 

- Ze spacjami, czy podkreślnikiem?

 

Przychodzi facet do lekarza z teczką wyników badań.

Lekarz przegląda, przegląda, przegląda i w końcu mówi:

- Mam dla pana dwie wiadomości dobra i złą.

Na co pacjent:

- To ja tę zła najpierw poproszę.

- Ma pan raka prostaty...

- Ooch!... A ta dobra?

- Rozejdzie się po kościach....

 

 

Kobieta w widocznej ciąży przychodzi do lekarza i pyta:

- Panie doktorze, ja mam... to znaczy mój mąż chciałby wiedzieć...

- Rozumiem, rozumiem - przerywa jej lekarz. - Czy aż do bardzo zaawansowanej ciąży można bezpiecznie uprawiać seks?

- Nie, nie o to chodzi. On chciałby wiedzieć, czy wciąż mogę rąbać drewno?

 

 

Samolot wystartował z lotniska. Po osiągnięciu wymaganego pułapu,

kapitan odzywa się przez intercom:

- Panie i Panowie, witam na pokładzie samolotu. Pogodę mamy dobrą, niebo

czyste, więc zapowiada nam się przyjemny lot. Proszę usiąść, zrelaksować

się i... O, Boże!...

Po chwili nerwowej ciszy intercom odzywa się znowu:

- Panie i Panowie, najmocniej przepraszam, jeśli przed chwilą państwa

wystraszyłem, ale w trakcie mojej wypowiedzi drugi pilot wylał na mnie

filiżankę gorącej kawy. Powinniście państwo zobaczyć przód moich spodni.

Na to odzywa się jeden z pasażerów:

- To pewnie nic, w porównaniu z tyłem moich....

 

 

źródło: kawal.pl

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
  • Lubię to! (+1 pkt) 6

To ja dorzucę dzisiejszy z pracy :) 

 

W pociągu jedzie Zakonnica, Blondynka, Niemiec i Polak. Pociąg wjeżdża do tunelu, przedział ogarnia ciemność i po chwili słychać charakterystyczny plask.

Pociąg wyjeżdża z tunelu, oczom wszystkich pojawia się Niemiec trzymający dłoń na porządnie zaczerwienionym policzku.

-Zakonnica siedzi i myśli... pewnie złapał Blondynę za tyłek i wyłapał w twarz.

-Blondyna siedzi i myśli... pewnie chciał mnie złapać za tyłek ale się pomylił i złapał Zakonnice, więc oberwał w pysk.

-A Polak siedzi i myśli.... w następnym tunelu też mu przypierdolę.  

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
  • Lubię to! (+1 pkt) 5

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

  • Przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×