Raz na jakiś czas, uczestniczę w spotach organizowanych przez WNR. Przez dłuższy czas, mieli dogadany temat i imprezy organizowane były na torze FSO (nie jeden poldożer czy fiat testowany tam był ;D). Plac do kręcenia bączków, latania bokiem, ogólnego upalania oraz długa prosta gdzie można było się sprawdzić z przeciwnikiem (taka polska 1/4 mili ). ale panowie się o coś pokłócili i miejscówka przeszła do przeszłości. Powracamy do korzeni, "Back to the streets"!
Tak było ostatnio:
Nawet się załapałem 0:35; 1:45 Jeżeli jest jakiś zajawkowicz z Warszawy, lub okolic - zapraszam bo na prawde warto! Na spocie nie liczy sie czym przyjechałeś, ważne że jesteś!