KmL

Ok niedługo dodam tylko poszukam. Petrus, jak możesz wstrzymaj się z UB do wieczora.

Ssy, zrobione na dedzie, przepraszam. Petrus jeśli możesz obejrzyj demo z godziny 14:3 07/28/11.

Gracz od dawna wydawał mi się podejrzany, grał tak, więc zrobiłem ssy.

Bo nie wrzuciłeś. Poczytaj o cs'ie i banach potem się zabieraj za grę.

Close!

Powtarzam- Nie dostaniesz UB. Na wrzucenie ss-ów, miałeś 30 minut. Ten czas minął.

Wiedźmin 2: Zabójca Krolów.

Premiera:2011-0517

Wydawca: CD Projekt Red

Platforma-PC (mam nadzieję, że gra pojawi się także na konsolę)

Opis: Druga odsłona przygód wiedźmina Geralta, tym razem bohater zostanie wplątany w intrygę zamordowania króla Temerii, Foltesta. Mistrz Geralt aby dowieść swojej niewinności, prawdziwego zabójcę, innego wiedźmina o imieniu Letho.

Gra jest bardzo krótka liczy zaledwie 3 akty+4-ro częściowy prolog,ale można przejść ją na wiele sposobów. Od Twoich decyzji zależy po której stronie staniesz. Czy będziesz pomagał Vernon'owi Roche'owi, elitarnego dowódcę jednego z oddziałów króla Foltesta, czy staniesz po stronie elfów i będziesz wałczył u boku z dowódcą, jednego z najliczniejszych komand elfów Iorwethem.

Gra oferuję wiele ciekawych walk,questów pobocznych i bardzo skomplikowanego wątku głównego.

Każda decyzja, ma wpływ na dalszy rozwój gry.

Cena gry: Edycja kolekcjonerska ok.11--120 zł.

Trailer:

Brak wzoru,brak UB.

Grałeś na WH.

Czas na ssy-30 minut. Minęło.

Nie rozumiem.

Skąd mamy pewność, że brat znowu nie wejdzie na czitach?

Tak, czytaj wzór.

Brak wzoru, brak UB.

Tak masz rację nie było mnie bo jadłem Hot-Dog'a (taki szczegół). Gdy wróciłem Funky poprosił mnie abym zobaczył jak gra gracz, którego tak bardzo zgłaszałeś na u@.

Gdy dalej burzyłeś się na Funky'ego, napisałem Ci, że go sprawdzam. Funky już miał robić ssy(napisał mi to na steam), ale ponieważ Twoje "płacze",(nie znalazłem innego słowa) ciągneły się, i zacząłeś już spamować na say'u, to nie dziwię się, że owy "cziter" uciekł.

Ty chyba nie rozumiesz pracy admina. Gracz którego zgłaszałeś nie wyróżniał się jakimiś statami, z tego co pamiętam miał 6:6, 7:6. Coś w tych granicach. Nie grał też zbytnio podejrzanie.

Na co czeka? Prawdopodobnie Funky nie chciał popełnić błędu banując gracza który jest "czysty", i poprosił o pomoc mnie. We dwóch zawsze pewniej można stwierdzić, czy osoba coś ma czy nie.

Tyle ode mnie.

Pozdrawiam

To nagraj demo..

Brak wzoru, brak UB.

Dowody.

Ja dalej jestem za Diablo bo to mój ulubiony mod, wystarczy go troszkę podrasować, dodać parę fajnych elementów i wszystko będzie OK. Serwer jak narazie jest świeży więc nie ma tam dużo ludzi, ale z czasem się rozkręci.

Nie dostaniesz UB, zmień IP.

Nie ja daje ub. Czy dostaniesz ub nie zależy ode mnie ale od Petrus'a Głównego Administratora

Polecam Ci sprawdzić jaki masz IP. Wystarczy w googlach wpisać "my ip adress" I zobacz czy masz taki sam jak na banie.

A skąd mamy wiedzieć, że to nie Ty ale pod innym nickiem..?

Wzór.

Prawdopodobnie masz takie samo IP jak gracz zbanowany.

UB raczej nie będzie, nie jestem pewny.

Mam nadzieję, że popracujesz nad ortografią.

Wzór, dowody.

Nie rozumiem. Wpisując unbindall usunąłeś wszystkie klawisze. Poszukaj w configu klawisza z reklamą.

Autor: John Flanagan

Wydawca: Jaguar

Tłumaczenie: Stanisław Kroszczyński

Miejsce akcji:Królestwo Araluen, Góry Deszczu i Nocy.

Jest to pierwsza część "Zwiadowców" z 10-ciu części.

Opis Książki: Młody Will, przez całe życie wychowywany w zamkowym sierocińcu staje przed Dniem Wyboru, prawdopodobnie jednym z najważniejszych w Jego dniu życiu. Wraz z przyjaciółmi z sierocińca , staje przed baronem i mistrzami poszczególnych cech. Will bardzo chciał zostać rycerzem, nie chciał zawieść swojego ojca który był dzielnym wojownikiem.

Jego przyjaciele zostali już wybrany, Will zostaje na koniec. Jego kandydatura na rycerza zostaje odrzucona z powodu małej masy mięśniowej a także wzrostu. Wtedy słychać głos Zwiadowcy Halta, tajemniczego człowieka należącego do tajemniczej jednostki "Zwiadowców'. Przekazuję On baronowi kartkę, na której temat napisane jest coś o Willu.

Will nie został wybrany przez żadnego z Mistrzów, Baron Arald kazał mu pojawić się u Siebie jutro.

Will zaciekawiony zawartością kartki pod osłona ciemności w nocy, wspina się po zamkowej wieży do gabinetu Barona. Gdy czyta kartkę, zostaje przyłapany przez Barona, i Halta.

Po rozmowie okazuję się że Halt chce by Will został Jego uczniem.Will jest bardzo przestraszony i boi się zostać zwiadowcom, boi się Zwiadowcy Halta,wymagającego nauczyciela. Wychowaniec sierocińca zostaje wybrany przez Halta i zamieszkuję Jego chatę.

Zwiadowca Halt wyjaśnia Will'owi na czym polega praca zwiadowcy, uczy go technik skradania się i walki broniami zwiadowców.

A daleko w Górach Deszczu i Nocy na swoją okazję do ataku czeka Morgarath dawny Baron, kiedyś już pokonany przez króla Araluenu, króla Duncana. Morgarath pragnie zemsty.

Jak zakończy się książka "Ruiny Gorlanu", Czy Araluen'owi uda się powtrzymać atak Morgarath? Czy też Władca Gór Deszczu i Nocy wygra wojnę która zbliża się nie ubłaganie.

Opis ze strony empiku:Bohaterem książki jest piętnastoletni sierota, Will, wychowanek sierocińca. Jego ojciec poniósł bohaterską śmierć w trakcie ostatniego starcia ze złym baronem Morgarathem. Syn chciałby kontynuować tradycję. Może niekoniecznie dać się zabić, ale zostać rycerzem… Honor! Chwała! Odwaga!

Problem w tym, że do Szkoły Wojowników nie przyjmują mikrego wzrostu chucherek, które regularnie zbierają cięgi od rówieśników. A Will, cóż, nie dość, że niski, jest na dodatek chudy. Za to szybko ucieka.

Już wydaje się, że młodzieńcowi przypadnie mało atrakcyjna rola pańszczyźnianego chłopa, gdy nagle na scenie pojawia się tajemniczy Hart – zwiadowca. I on jeden spośród wszystkich mistrzów różnych szkół przyjmie Willa na ucznia. Zgryźliwy, humorzasty i wymagający, da chłopakowi popalić, ale… Wszystko jest lepsze od wiejskiego mozołu?

Ocena KmL'a : 8/10

Cena ksiązki: Ok. 30 zł

bLoW wydaję mi się, że nie zrozumiałeś tematu. Byłem za wprowadzeniem tych dźwięków bo to urozmaica gre, ale teraz po głębszym namyślę, zrozumiałem, że coś jest nie tak