Nevertrust 3,078 Report post Posted February 5, 2014 (edited) Trzy przyjaciółki po powrocie z dwutygodniowych urlopów dzielą się wspomnieniami.Pierwsza mówi:- Pierwszego wieczora poznałam jednego urzędnika. Trzynaście dni robił "podchody" no ale czternastego w końcu przespaliśmy się.Druga:- A ja poznałam pierwszego wieczora polityka. Przeleciał mnie tej samej nocy a potem przez trzynaście dni chodził za mną i prosił żebym nikomu nic nie mówiła.Trzecia na to:- W pierwszy wieczór na dyskotece zatańczyłam ze studentem, poszliśmy potem do mnie zakosztować trochę seksu i kiedy czternastego dnia wyszedł z łóżka i otworzył okno to tylko krzyknął - "O ku**a, to tu jest morze!" Deszcz meteorytów. Obserwują zięć i teściowa. Zięć pomyślał życzenie.Teściowa nie zdążyła... Któregoś tam pięknego wieczoru jeździliśmy z kolegami w poszukiwaniu klem,bo samochód nie chciał odpalić. Trafiliśmy w końcu na stację benzynacjęnaszego monopolisty,za kasą urocze dziewczę, więc kolega podchodzi (wiadomodziewczę to dziewczę) i pyta się:- Są klemy?Pani obsługująca z rozbrajającym uśmiechem również pyta:- Do ląk czy do twarzy? Blondynka kupiła Fantę z zielonym kapslem.Otwiera, patrzy - na kapslu napis:"Spróbuj szczęścia znowu" - zamyka, odkręca, czyta - "Spróbuj szczęścia znowu" - zamyka, odkręca, czyta ... Po mszy Jasio podchodzi do księdza i mówi:- Pańskie kazanie było zajebiste!- Synu! Nie możesz tak mówić!- Ale Pańskie kazanie było naprawdę zajebiste!- Synu, opamiętaj się póki możesz!- Było tak zajebiste, że postanowiłem dać 1000 zł na kościół.- Pierdolisz?! Idzie niewidomy z psem przewodnikiem! Pies był kiepski bo wprowadził go w najgorszy ruch, prosto na ulicę. Auta hamują, pisk opon, zamieszanie. Facet w końcu przeszedł. Stanął na brzegu chodnika i daje psu ciastko. Ktoś to zauważył i dziwi się:- Co pan głupi! Pies mało pana nie zabił a pan mu daje ciastko!Na to niewidomy:- Jak mu daję ciastko to wiem gdzie ma głowę i wiem, że mam go z drugiej strony w dupę kopnąć! Ojciec z synem idą ulicą. Dziecko całą drogę marudzi:- Tato, kup mi lody, no kup mi lody, no kup!Ojciec w końcu nie wytrzymuje:- Ja też bym zjadł loda, ale pieniądze mamy tylko na wódkę! Niewielkie miasteczko w Alabamie. Na środku ulicy leży martwy Murzyn. Rozwalona bejsbolem głowa, osiem ran postrzałowych na tułowiu, połamane ręce i nogi. Szeryf patrzy na zwłoki, kiwa głową i mówi:- Dwadzieścia lat jestem szeryfem i tak brutalnego samobójstwa jeszcze nie widziałem! Ewa w raju nie usłuchała zakazu Stwórcy i za namową węża zerwała jabłko z drzewa. Za ten czyn została wraz z Adamem wyrzucona za bramę raju. Na odchodne Ewa usłyszała głos z góry:- Za ten czyn zapłacisz krwią!Po kilku dniach Ewa natknęła się na tego samego węża, który ją namówił do zerwania jabłka i mówi:- Przez Ciebie teraz będę musiała płacić krwią!- Oj, nie marudź! - mówi wąż. - Wynegocjowałem Ci to w dogodnych miesięcznych ratach. źródło: smieszne.dowcipy.pl Edited February 5, 2014 by Nevertrust Share this post Link to post Share on other sites 3
Jaksmel 0 Report post Posted February 12, 2014 haha niezłe Share this post Link to post Share on other sites
BartaZ 29 Report post Posted February 14, 2014 hahahahahhaha:D Share this post Link to post Share on other sites